„Chociaż moje — nasze — wyniki w sondażach są dobre, ponieważ gospodarka jest najlepsza w historii, to jeśli nie byłoby sfałszowanego rosyjskiego polowania na czarownice, to byłyby o 25 punktów wyższe” — napisał Donald Trump. Oskarżył prokuratora specjalnego Roberta Muellera i Demokratów o to, że używają tego problemu, aby zaszkodzić Republikanom w wyborach pośrednich w listopadzie.
Na podstawie wskaźników strony FiveThirtyEight, rating poparcia dla działalności Donalda Trumpa wynosi 39,9% w sondażach, 53,7% respondentów nie aprobuje jego działalności, a reszta badanych wstrzymuje się od odpowiedzi. Ranking Donalda Trumpa na tym etapie jego pierwszej kadencji prezydenckiej jest niższy niż był u jakiegokolwiek innego prezydenta Stanów Zjednoczonych poczynając od Harry'ego Trumana, jednak w stosunku do prezydentów Billa Clintona, Ronalda Reagana i Jimmy'ego Cartera, przegrywa on tylko nieznacznie. Jeśli ranking Donalda Trumpa wynosiłby o 25 punktów procentowych więcej, to zbliżyłby go do rankingów George'a Busha w środku wojny w Zatoce i George'a W. Busha rok po atakach z 11 września 2001 roku na tle wojny w Afganistanie i przygotowań do drugiej wojny w Iraku.
Mueller bada założenie o „zmowie” Trumpa z Rosją na wyborach prezydenckich, przy czym Kreml i Biały Dom zaprzeczają istnieniu jakichkolwiek powiązań pomiędzy Moskwą a Trumpem. Śledztwo w sprawie rosyjskiej „interwencji” w wyborach amerykańskich odbywa się również w obu izbach Kongresu Stanów Zjednoczonych. Dowodów ewentualnej „interwencji” nie podano, pomimo faktu, że „śledztwo” trwa już od ponad roku.
Putin powiedział, że ta sprawa to wewnętrzna walka w Stanach Zjednoczonych i wyraził nadzieję na powstrzymanie dochodzenia i rozwój stosunków pomiędzy krajami.