W Warszawie powstał Komitet Obrony Lewicowych Tradycji. Motywacją do jego powstania było ogłoszenie przez władze miasta Warszawy planów likwidacji Pomnika Żołnierzy Armii Czerwonej do końca bieżącego roku.
Swoich zapowiedzi prawdopodobnie miasto nie zrealizuje przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Organizatorzy Komitetu uznali jednak, że okres kampanii to dobry czas, by politykom ubiegającym się o urząd prezydenta Warszawy, zadawać niewygodne pytania.
W jaki sposób pomnik, poległym tam żołnierzom w walce z hitlerowcami o wyzwolenie Polski, sławi komunizm, to chyba tylko najwięksi i najmniej zdolni do refleksji propagandziści Instytutu Pamięci Narodowej wiedzą.
Ta władza twierdzi jednak, że żadnego wyzwolenia nie było, a jedną okupację zastąpiła druga. Nie mówi jednak o tym, że tamtej okupacji nie przetrwaliby także przodkowie tych historyków, którzy dziś bez żadnej żenady opowiadają takie bzdury. A te bzdury mogą opowiadać, bo od zagłady uchroniła ich ojców i matki, Armia Czerwona.
Organizatorzy podkreślają, że obecna władza posługuje się skrajnie niedemokratycznymi metodami, którymi chce zabić pamięć i zmieniać przeszłość. Mimo, że pomnik jest akceptowany przez mieszkańców Pragi, decyzji jego usunięcia nikt z nimi nie konsultował. Dlatego Komitet zaprasza wszystkich, dla których ważna jest pamięć o wyzwoleniu i hitlerowskiej okupacji, od której wyzwoliła nas Armia Czerwona, do współpracy i włączenia się czynnie w jego działania.
Z komitetem można skontaktować się pod tym adresem email: komitetobronylt@gmail.com.
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.