Rosję czeka sześć ciężkich lat

Kolejny sześcioletni cykl w rosyjskiej gospodarce nie będzie łatwy - oznajmił premier Rosji Dmitrij Miedwiediew na posiedzeniu rządu.

„Powinniśmy brać pod uwagę sytuację na rynkach surowcowych i finansowych a także w niemniejszym stopniu prawdopodobne rozszerzenie skali wojen handlowych i nasilenie protekcjonizmu i presji sankcyjnej" — ostrzegł. 

Według słów Miedwiediewa Rosja będzie budować swoją politykę gospodarczą w taki sposób, by „po pierwsze zdecydowanie rozwijać się nawet w takich, powiedzmy wprost, niezbyt korzystnych warunkach a po drugie zapewnić trwały wzrost stopy życiowej".

Trudny start

Kolejny rok będzie rokiem adaptacyjnym, natomiast nowy pakiet zmian strukturalnych wyprowadzi gospodarkę na wyższą trajektorię — uważa przewodniczący rządu. 

Premier podkreślił, że zgodnie z oczekiwaniami Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego już poczynając od 2021 roku coroczne tempo wzrostu gospodarczego przekroczy 3%. „Przede wszystkim dzięki branżom mającym potencjał eksportowy, takim jak przemysł chemiczny i żywnościowy, budowa maszyn a także kosztem rozwoju infrastruktury i budowy mieszkań" — wyjaśnił. 

Oczekiwany jest także stabilny wzrost realnych dochodów, przeciętna inflacja nie powinna przekraczać celowego wskaźnika około 4%.

Kurs na substytucję importu

Miedwiediew także zapewnił, że państwo będzie kontynuować politykę substytucji importu towarów inwestycyjnych i konsumpcyjnych. 

„Mamy w agendzie projekt głównych kierunków regulacji taryf celnych przez najbliższe trzy lata, gdzie są określone drogowskazy zewnętrznej działalności gospodarczej. Po pierwsze jest to stymulowanie, zwiększenie eksportu naszych wyrobów za granicę, po drugie wsparcie eksportu niesurowcowego, w tym kosztem preferencyjnych porozumień handlowych UE. Po trzecie ważne i potrzebne jest zwiększenie wkładu Rosji w globalne łańcuchy wartości dodanej, zwłaszcza w priorytetowych dla nas branżach przemysłu" — powiedział premier.