„Byłem okrutny, tak jak i on, a potem wszystko zaczęło się od nowa, ale potem zakochaliśmy się w sobie. Nie tak naprawdę. Napisał do mnie wspaniałe listy”, powiedział Trump, przemawiając na wiecu w Zachodniej Wirginii. Amerykański prezydent zauważył, że Korea Północna nawet nie odpowiadała na telefony od byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy i innych amerykańskich prezydentów.
„Kiedy dzwonili (USA) do nich, oni (KRLD) prosili, aby nie dzwonić” — powiedział Trump. I dodał, że kiedy Barack Obama przekazał mu sprawy, to powiedział, że „Korea Północna to jedyny ogromny problem”.
„Był na krawędzi wojny z Koreą Północną, ale jego czas, na szczęście, minął” — powiedział Trump. O tym, że Trump ma dobre relacje z Kim Dzong Unem, amerykański przywódca już mówił. Wcześniej stwierdził, że ma „dobrą chemię” z przywódcą Korei Północnej.