W Kijowie 15 grudnia odbył się „sobór zjednoczeniowy”, w którym uczestniczyli głównie przedstawiciele niekanonicznych struktur kościelnych, nieuznawanych przez kościoły prawosławne na świecie (z wyjątkiem Konstantynopolitańskiego). Na głowę „nowego kościoła” został wybrany „metropolita” nieuznawanego w prawosławnym świecie „Patriarchatu Kijowskiego” Epifaniusz Dumenko. Tego samego dnia służba prasowa Patriarchatu Konstantynopolitańskiego poinformowała, że patriarcha Bartłomiej zaprosił wybranego „zwierzchnika nowego kościoła” na święto Objawienia Pańskiego 6 stycznia do Stambułu, gdzie przekaże mu „tomos o autokefalii”.
Słyszymy, że kościół nie będzie całkowicie autokefaliczny, że kościół będzie podporządkowany Konstantynopolowi, ale to nie jest prawdą… Będziemy pełnoprawnym autokefalicznym kościołem. To, że będziemy częścią Konstantynopola, nie jest prawdą. Po otrzymaniu tomosu będziemy samorządnym kościołem. Nie ma nawet mowy, że będziemy zależni od Konstantynopola — powiedział Epifaniusz na antenie stacji telewizyjnej ICTV.
Jednocześnie zaznaczył, że „nowy kościół” będzie utrzymywał stosunki z Konstantynopolem.