- Sputnik Polska
Polska
Najnowsze wiadomości i najważniejsze wydarzenia z Polski. Czytaj aktualne informacje i komentarze o polskiej polityce i gospodarce. Prezentujemy najciekawsze fakty i świeże newsy z kraju.

GOPR to nie taksówka ani Uber

© Sputnik . Artur Lebedev /  / Przejdź do mediabankuNarciarz
Narciarz - Sputnik Polska
Znany bokser Artur Szpilka, który podczas zagrożenia lawinowego wybrał się w Karkonosze ze swoim psem, utknął w schronisku pod Śnieżką. Musiał wzywać ratowników. Został zgrillowany przez internautów.

Dziki w lesie pod Monachium - Sputnik Polska
Polska
Człowiek dzikowi wilkiem
Pomimo ostrzeżeń pięściarz wybrał się w góry, choć szlaki były oblodzone i nieprzetarte, a zaspy śnieżne sięgały 1,5 metra. W ubiegłą niedzielę temperatura odczuwalna na Śnieżce wynosiła —18 stopni Celsjusza, a wiatr wiał z prędkością 20 metrów na sekundę. Podczas schodzenia ze szczytu, Szpilka, jego przyjaciele oraz czworonożny towarzysz musieli zatrzymać się w schronisku „Dom Śląski" na wysokości 1400 metrów, ponieważ pogoda znacząco się pogorszyła. Bokser zmuszony był wezwać Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Po drodze nie odmówił sobie jednak zdania relacji z całego wydarzenia na Instagramie:

 

Публикация от Artur Szpilka (@artur_szpilka) 5 Янв 2019 в 6:53 PST

 

I wtedy się zaczęło. Polscy internauci uważają, że Szpilka powinien zapłacić za akcję, ponieważ to on wykazał się brakiem wyobraźni i ściągnął na siebie niebezpieczeństwo, a w dodatku naraził swojego pupila. Co ciekawe, to właśnie złym stanem swojego psa Szpilka tłumaczył wezwanie ratowników. „Trząsł się z zimna i był wystraszony!".

Incydent został nawet skomentowany przez oficjalnyego rysownika „Wyborczej":

Fani nie zostawili na bokserze suchej nitki. Sam Szpilka przyznał wprawdzie, że ta wyprawa była „trochę nieprzemyślana", ale już jego partnerka Kamila Wybrańczyk broniła go w internecie jak lwica jeszcze tego samego dnia:

„Dajcie spokój i grzejcie dupyy na kanapie… Jutro też wchodzimy" — napisała. — „E, słuchajcie, idzie jutro Pumba z nami i zdania nie zmienimy. Wiemy ile potrafi zrobić kilometrów i nie jest to dla niego problemem… Nie róbcie gównoburzy z niczego".

Nie wspomniała, że w Karkonoszach obowiązywał trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Najwyraźniej uznała, że jak będzie problem, to znowu zadzwoni się po helikopter i będzie fajna przygoda.

Emerytka w parku - Sputnik Polska
Polska
Polscy emeryci wkurzeni. Miały być podwyżki, są ochłapy
Plotkarskiemu portalowi Plejada, należącemu do grupy Onet, udzielił ekskluzywnego wywiadu Maciej Ziarko, rzecznik GOPR, który był obecny na miejscy podczas akcji ratowniczej. Od pytania, czy Szpilka powinien zapłacić z własnej kieszeni, wykręcił się, mówiąc: — Niestety, nie odpowiem na pytanie, ponieważ byłoby to bardzo niezręczne. To wymagałoby oceny, czy był to wypadek w górach czy incydent z powodu głupoty, pomimo ostrzeżeń… GOPR nie posiada narzędzi pozwalających obciążać kogokolwiek kosztami akcji ratowniczych. Jesteśmy organizacją społeczną finansowana w około 50 proc. przez Państwo.

Ale dał też jasno do zrozumienia, co sądzi o turystach bez wyobraźni:

Polscy żołnierze - Sputnik Polska
Polska
Program „Legia Akademicka”: z Alma Mater do wojska
 — W ostatnich dniach było wiele informacji w mediach na temat bezpieczeństwa w górach. Zalecam, by osoby, które nie są odpowiednie wyekwipowane i nie są odpowiednio doświadczonymi turystami, na jakiś czas nie wybierały się w góry. Każdy z nas popełnia jakieś błędy w życiu, w opisywanej sytuacji najwyraźniej zabrakło wyobraźni. Ja sam mam psa. W tych okolicznościach chodzimy do parku, gdzie też jest dużo śniegu. Nie dość, że się pobawi w śniegu i jest zadowolona, to ja przy okazji psa nie zamorduję. Trzeba podejść do tej sprawy empatycznie w stosunku do zwierząt…

GOPR-owcy doskonale wiedzą, że z górami nie ma żartów i w sytuacji zagrożenia ratować należy każdego, niezależnie od tego, czy wpakował się w tarapaty na własne życzenie. Z drugiej strony, słowaccy ratownicy w Tatrach wychodzą z zupełnie innego założenia. Tam ratownictwo stoi na firmach zewnętrznych. Za akcję Artur Szpilka z pewnością zapłaciłby niemało grosza. Być może czas pomyśleć o tym, by wpłacić choć drobną sumę na konto fundacji GOPR.

Poglądy autorki mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.

Aktualności
0
Aby wziąć udział w dyskusji,
zaloguj się lub zarejestruj się
loader
Czaty
Заголовок открываемого материала