Przewodniczący serbskiej delegacji w Zgromadzeniu Parlamentarnym NATO Dragan Sormaz uściślił, że nowy IPAP zostanie podpisany w styczniu, w związku z czym nowego Planu partnerstwa Serbii z NATO można spodziewać się już w najbliższym czasie.
Sam Sojusz z pomocą IPAP dąży w istocie do uzyskania kontroli nad wszystkimi kluczowymi funkcjami państwowymi, co znajduje odzwierciedlenie w samej koncepcji dokumentu, która obejmuje nie tylko kwestie wojskowe sensu stricto, ale też inne strategiczne dla NATO sfery. Plan określa między innymi strategię informowania serbskiej społeczności o NATO, to znaczy reklamę Sojuszu, a także mówi o planach nawiązania współpracy z producentami zbrojeniowymi i instytucjami naukowo-technicznymi
— zauważa Kobac.
Ekspert zwraca uwagę na to, że z każdym rokiem NATO podejmuje coraz aktywniejsze działania na rzecz aktywizacji partnerstwa z Serbią, w tym także w sferze cyberbezpieczeństwa i przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym.
To część strategii, zgodnie z którą cały nasz region musi być zintegrowany z NATO, żeby uzyskać godnych zaufania sojuszników w postaci krajów znajdujących się na „pierwszej linii", bezpośrednio na granicy ze Wschodem. Teraz obserwujemy realizację tego projektu w całej jego krasie: ignorowanie woli narodu Czarnogóry, o którym wiadomo było, że 70% ludność nie popiera członkostwa kraju w NATO. Podobny scenariusz rozegrano w Macedonii.
To wyraźnie wsparcie dążeń do połączenia rozrzuconej po różnych bałkańskich krajach albańskiej ludności. Jestem pewien, że Serbia w pojedynkę nie zdoła przeciwstawić się takiej presji, dobrze by było, gdyby naszą wojskową neutralność wsparły Chiny i Rosja" — reasumuje rozmówca Sputnika.