Biolog molekularny Jarret Stopforth wraz z marketingowcem Andym Kleitschem i innymi partnerami otworzył firmę Atomo Coffee, która produkuje „molekularną kawę” — napój, który wygląda i pachnie jak kawa, ale nie jest zrobiony z ziaren kawy.
Aby nadać swojemu produktowi bardziej rozpoznawalny wygląd, naśladują granulki zmielonej kawy. Następnie firma zamierza sprzedawać je w opakowaniach zaprojektowanych na różną liczbę porcji. Teraz autorzy rozpoczęli kampanię pozyskiwania funduszy na platformie crowdfundingowej Kickstarter. Projekt wsparło już 141 osób. Na razie zebrano 4 648 dolarów z 10 tysięcy.
Twórcy przekonują, że ich kawa ma najbardziej przyjemny smak. Jako potwierdzenie opublikowali film: pokazali mały eksperyment przeprowadzony na Uniwersytecie Waszyngtońskim. Tam zaproponowali ochotnikom dwie niepodpisane filiżanki kawy. Jedna z napojem ze „Starbucks”, a druga — z ich własnym. Większość wolała drugą opcję.
Wcześniej naukowcy z Krembil Research Institute (Kanada) badali, w jaki sposób trzy rodzaje kawy wchodzą w interakcję z białkami tau i beta-amyloidami, aby zrozumieć, jak działa ta substancja, która walczy z przyczyną demencji w chorobach Parkinsona i Alzheimera. Ustalili, że efekt nie pochodzi od kofeiny, lecz od stopnia palenia ziaren. Kawa molekularna raczej nie będzie miała tej właściwości.