Zwierzęta rzuciły się na nią i pogryzły kilka części jej ciała, w rezultacie czego Rosjanka zmarła. Mąż poszedł szukać kobiety i znalazł ją martwą w otoczeniu świń, które obgryzały właśnie jej twarz, uszy i ramiona.
To nie pierwszy przypadek, kiedy świnie zjadają człowieka. W 2012 roku w stanie Oregon w USA podobny los spotkał 69-letniego farmera Terry'ego Vance'a Garnera. Mężczyzna poszedł karmić swoje zwierzęta i wtedy widziano go po raz ostatni. Prawdopodobnie zasłabł, po czym świnie rzuciły się na niego i prawie całkowicie obgryzły jego ciało, zostawiając tylko niektóre kawałki (niektóre ze świń ważyły ponad 300 kg).
Jak mówi Ian Smith, inny amerykański farmer, hodujący świnie od 1993 roku, zwykle te zwierzęta nie są agresywne, ale smak krwi działa na nie podobnie, jak na rekiny.
Regionalny Komitet Śledczy Rosji przeprowadził szczegółowe dochodzenie we współpracy z ekspertami medycyny sądowej i zamknął sprawę, uznając incydent za nieszczęśliwy wypadek.