„Skąpe" Węgry i tureccy pracodawcy w Niemczech
„Nawet charkowianie i mieszkańcy innych wschodnich regionów wyjeżdżają masowo z Europy. Wcześniej jednostki jeździły pracować do Rosji. Teraz wyjazdy do Europy są masowe nawet w niedużych wschodnich miastach" — zaznaczył Doroszenko. Jednocześnie praca w Polsce jest dla Ukraińców coraz mniej atrakcyjna:
Ci, którzy chcieli, już tam pracują i chcą przenieść się do Czech, Niemiec czy Skandynawii. Ci, którzy przyjeżdżają teraz, to najczęściej pracownicy niewykwalifikowani, szukający pracy w rodzinach i rolnictwie. Żeby dostać dobrze płatną pracę bardziej na zachód, trzeba znać język kraju i potwierdzić swoją kwalifikację międzynarodową. Z tego powodu duża część Ukraińców pracuje w Niemczech u Turków. A to oznacza, że praca będzie nielegalna, mniej opłacana, i w ogóle otrzymanie wynagrodzenia będzie stać pod znakiem zapytania
— pisze ekspert gospodarczy.
Europejska rywalizacja o ukraińskich migrantów będzie rosnąć
„Jeśli w kraju przebywa czasowo lub posiada pozwolenie na pobyt stały duża ukraińska diaspora, sprawia to, że kwestia ukraińska stanowi ważny temat dla rządu tego państwa. Nasi obywatele powinni się nie tylko samoorganizować, ale otrzymywać także wsparcie od państwa (Ukrainy — red.) pod postacią stworzenia odpowiednich warunków i bycia z nimi w stałym kontakcie.
To zadanie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które jak na razie nie jest zbyt aktywne w tym zakresie" — uważa ekspert, proponując utworzenie w Ministerstwie Rozwoju Ekonomicznego Ukrainy organu ds. kontaktów z „zarobitczanami".
„Czy można znaleźć lepszego partnera dla ukraińskiej firmy, niż Ukrainiec, który przeprowadził się kilka lat temu do Hiszpanii czy Włoch i jest gotowy prowadzić własny biznes z Ukrainą?" — pisze Doroszenko.
Drzwi do Europy jeszcze pod koniec lat 80. otworzyli Ukraińcom Polacy. Później tą samą drogą poszli obywatele byłej Jugosławii, a jeszcze później Litwy, Łotwy, Rumunii i innych państw. Idziemy już nie ścieżkami, a drogami migrantów zarobkowych. Europa się starzeje i odnotowuje duży napływ migrantów z państw arabskich i Afryki. Dlatego Ukraińcy to dla wielu z nich bardziej pożądany wariant. W związku z tym rywalizacja o naszych obywateli będzie tylko rosnąć. I Ukraina musi ją wygrać
— podsumował ekspert.