Rosyjska dwukrotna mistrzyni olimpijska Ałła Szyszkina opowiedziała, dlaczego pływaczki synchroniczne będą kibicować filmowi „Bohemian Rhapsody” podczas ceremonii Oscar-2019 i jak wpadły na pomysł, aby zrobić numer do muzyki „We Will Rock You” na Show Mistrzów Olimpijskich.
— Przed grudniowym Show Mistrzów Olimpijskich, rozważałysmy kilka opcji dla naszego numeru — kilka utworów Queen, może coś noworocznego – „Dziadek do orzechów” lub coś innego… W rezultacie przyszłyśmy na basen i zaczęłyśmy wszystko włączać na cały regulator. A kiedy włączyłyśmy Queen, wszystkie zaczęłyśmy tańczyć i nie było opcji, wybrałyśmy to — opowiada Szyszkina.
— Myślę, że swoją rolę odegrało i to, że wiele z nas już obejrzało film. Rozumiałysmy, że na tym tle najprawdopodobniej nasza produkcja „wzleci”. Tatiana Nikołajewna dała nam ten numer i powiedziała: „co z tego zrobicie, to i będzie”. Zatem z dziewczynami wymyśliłyśmy ten numer w ciągu tygodnia — kontynuuje sportsmenka.
Według niej, prawie wszystkie uczestniczki na moment prezentacji numeru obejrzały „Bohemian Rhapsody”. Film był aktywnie dyskutowany, dzielono się emocjami, wrażeniami.
— Nie było castingu na rolę Freddiego jako takiego — ktokolwiek wykonuje wsparcie, ten jest Freddiem — śmieje się Szyszkina. — Maszę Szuroczkinę przypisałyśmy do roli Freddiego na ten numer, a jeszcze miała bardzo ładną żółtą kurtkę z brytyjską flagą. Dokładnie to, czego potrzeba! I Masza kupiła każdej z nas w sklepie wąsy!
— Teraz jest okazja do zrobienia numerów demonstracyjnych i chcemy zaprezentowac nasz numer. Na mistrzostwach świata nie ma demonstracji, szczerze mówiąc, nie żałujemy tego, ponieważ jest to kluczowy start, a ci, którzy są zaangażowani w kilka programów, są już wyciśnięci jak cytryna. Cóż, a podczas ceremonii rozdania Oscarów będziemy kibicować „Bohemian Rhapsody”! To jest nasza wspólna opinia: zapytałam dziewczyny z zespołu — konkluduje sportsmenka.