Według danych na luty br. większość takich osób, bo aż 1532, mieszka w Europie. Nie wiadomo jednak, ile z nich to sami emeryci, a jaką część stanowią ich potomkowie.
Pośród krajów „Nowego Świata" miejsce lidera zajmują USA, gdzie mieszka 250 odbiorców „nazistowskich" pieniędzy. Jeszcze 121 osób znajduje się w Kanadzie, 18 w Brazylii i 8 w Argentynie. W krajach Azji przebywa 30 takich beneficjentów, 12 z nich w Tajlandii. Jeszcze 44 osoby odbierają świadczenia w Australii.
Jednocześnie jak podkreśliło Ministerstwo Pracy Niemiec, z niemieckiego budżetu nie są wypłacane pieniądze osobom, służącym w wojskach Waffen-SS, które mieszkają w Belgii, gdzie w lutym wybuchł skandal wokół wypłat dla weteranów III Rzeszy.
„(Niemcy — red.) zagwarantowały świadczenia pieniężne kolaborantom — zarówno dobrowolnym, jak i zmuszonym do współpracy z reżimem nazistowskim osobiście przez Adolfa Hitlera" — zaznaczyła gazeta Kommiersant. „W Belgii mieszka obecnie 27 osób, które pobierają taką emeryturę w wysokości od 425 do 1275 euro" — poinformowano.