Podczas rozmowy z izraelskim radiem publicznym minister nie powtórzył swoich oskarżeń, ale jednak powstrzymał się od przeprosin — podaje AFP.
Nigdy nie mówiłem o wszystkich Polakach (…) i nie mam nic do dodania do wyjaśnień udzielonych przez Benjamina Netanjahu — oświadczył Katz w rozmowie z izraelskim radiem publicznym.
Wcześniej w wywiadzie dla telewizji Channel 13 Israel Katz powiedział, że nie ma zamiaru przepraszać Polaków za swoje słowa, podkreślając, że „wielu Polaków współpracowało z nazistami".
Skandaliczna wypowiedź Katza doprowadziła do odwołania szczytu V4, który miał się odbyć w 19 lutego Jerozolimie.