Towar przemycali z terytorium Rosji lub kupowali w magazynach jednostek wojskowych na Ukrainie. Jak twierdzą dziennikarze, państwowy koncern zbrojeniowy Ukroboronprom (który wiedział o nielegalnym schemacie — red.) zapłacił im co najmniej 250 mln hrywien (ponad 9 mln dolarów).
Zgodnie z Konstytucją Ukrainy wszczęcie procedury impeachmentu wobec prezydenta jest możliwe, jeśli dopuścił się on zdrady stanu lub innego przestępstwa. Procedura przewiduje powołanie w Radzie Najwyższej komisji śledczej, której wnioski będą rozpatrywane na posiedzeniu parlamentu. Później Rada musi podjąć decyzję o postawieniu zarzutów prezydentowi (co najmniej 226 deputowanych), a następnie przy niezbędnej większości 300 głosów o impeachmencie — otrzymując przed tym orzeczenie Sądu Konstytucyjnego o legalności przeprowadzonej procedury oraz potwierdzenie Sądu Najwyższego, że głowa państwa rzeczywiście popełnił przestępstwo.