Według niego „Donald Cook” opuścił cieśninę i wpłynął na Morze Egejskie 1 marca o godzinie 6:00 czasu środkowoeuropejskiego. Po 10 minutach popłynął za nim rosyjski okręt patrolowy „Admirał Essen”. „Mniej więcej w tym samym czasie amerykański okręt wyminął się na torze kolizyjnym z fregatą „Admirał Makarow”, która płynęła z Morza Śródziemnego w kierunku cieśnin czarnomorskich” — dodał.
„Donald Cook”, uzbrojony w pociski manewrujące, wypłynął na Morze Czarne na patrol 19 lutego. Niszczyciel wpływał do portu handlowego w Odessie. Informowano, że jego działania śledziły mały okręt rakietowy „Oriechowo-Zujewo” i okręt zwiadowczy „Iwana Churs”.
To było już drugie wpłynięcie „Donalda Cooka” na Morze Czarne w 2019 roku. W styczniu odwiedził także gruziński port Batumi. Wtedy jego działania śledził okręt patrolowy Floty Czarnomorskiej „Pytliwyj”.
Zgodnie z międzynarodową konwencją Montreux czas pobytu amerykańskiego niszczyciela na Morzu Czarnym nie powinien przekraczać 21 dni.