— Polska do 2026 roku wyda na obronę 50 mld dolarów. I wszyscy milczą. A jeśli jutro ktoś napisze, że Rosja zamierza umieścić na zachód od Moskwy dodatkowy pułk, byłby krzyk na cały świat. Więc wprowadźmy jeden standard reagowania na takie fakty — powiedział białoruski prezydent.
— Rosja nie umieszcza rakiet za Moskwą na Zachód, żeby skierować je na Białoruś, a po co Polsce tego trzeba. Trwa wojna informacyjna na świecie i nie daj Boże, żeby się nie przekształciła w prawdziwą — dodał.
W piątek w Mińsku odbywa się drugie spotkanie „Wielka Rozmowa z Prezydentem" z udziałem przedstawicieli białoruskich i rosyjskich mediów, władz, oraz niektórych partii opozycyjnych, ekonomistów, politologów.