Jak dodał, przyszłość Koalicji zależy głównie od szefa PO Grzegorza Schetyny, który zdaniem Kwaśniewskiego, gra o najwyższą stawkę i musi być przygotowany do daleko idących kompromisów.
— Pojawi się myślenie, szczególnie w PSL, ale i w SLD, że warto walczyć o własną tożsamość — uważa Kwaśniewski.
Jeszcze w grudniu minionego roku to właśnie Aleksander Kwaśniewski apelował o stworzenie wspólnej listy opozycji do Parlamentu, mówił też że sam będzie namawiał do jej utworzenia.
Oprócz tego, powiedział, iż opozycja nie powinna myśleć o działaniach Donalda Tuska i jego ewentualnym powrocie do polityki w najbliższym czasie.
Jak stwierdza były prezydent, do wyborów parlamentarnych nie ma co liczyć na przewodniczącego Rady Europejskiej.