Dlatego Mayer jest zdania, że wszyscy powinni się cieszyć, że stanowisko kierownicze na Kremlu zajmuje taki rozsądny strateg, który pomimo całej zachodniej agresji i ataków, ciągle usiłuje podtrzymywać dialog i nie daje się sprowokować.
Jeśli „strateg Putin" rzeczywiście nie zechce wystawiać swojej kandydatury na urząd prezydenta, będzie musiał wyznaczyć swojego następcę, który jego zdaniem właściwie pokieruje rosyjskim supermocarstwem, nie dając Zachodowi wciągnąć kraj w trzecią wojnę światową. Pozostaje tylko mieć nadzieję na to, że Władimir Putin znajdzie odpowiedniego kandydata, który uzyska poparcie wśród Rosjan i będzie potrafił godnie obejść się ze spuścizną urzędującego rosyjskiego prezydenta — pisze Marco Mayer. Zresztą, nie wiadomo jak na razie, kto i co zastąpi Putina w przyszłości, w związku z czym lepiej na wszelki wypadek przygotować się na najgorsze — reasumuje dziennikarz austriackiego Contra Magazin.