„Jeśli nie uda nam się wyprzedzić Stanów Zjednoczonych teraz, z pewnością przejmą one te miejsca, które obfitują w duże zasoby, a to zostanie użyte dla ich własnych interesów w przyszłości”, powiedział Michajłow.
Tym, żeby Rosja nie opanowała Północnego Szlaku Morskiego, są zainteresowane przede wszystkim Stany Zjednoczone.
„Znaleźliśmy ogromne rezerwy ropy i gazu, ale jeśli pociągnąć rurociąg, będą drogie jak złoto. Rozwija się północny szlak morski. Tankowce będą dość tanie i konkurencyjne wobec Zachodu. Stąd też Zachód, a zwłaszcza Ameryka, która próbuje obecnie wszędzie sprzedawać swoją ropę, nie chce, abyśmy opanowali tę północną trasę i transportowali ropę przez Morze Karskie”, uważa Jurij Kara, reżyser filmowy i honorowy pracownik artystyczny Federacji Rosyjskiej.
Leonid Krugłow, dziennikarz, podróżnik i członek Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego, wyraził opinię, że wiele problemów, które Rosja ma obecnie, powstało w XVI-XVII wieku, właśnie wtedy, gdy temat Arktyki zaczął się rozwijać. Przebył trasę, którą podróżowali rosyjscy pionierzy, odkrywając Syberię i najodleglejsze zakątki rosyjskiej Arktyki. Krugłow ruszył ścieżką Siemiona Deżniewa. Trasa biegła wzdłuż Oceanu Arktycznego i rozciągała się na 10 tysięcy kilometrów. Jego podróż stała się podstawą filmu „Wielki Szlak Północny”, który był kręcony przez cztery lata.