Pod koniec ubiegłego roku w rękach chińskiego Banku Centralnego znajdowały się papiery o łącznej wartości 1,12 bln dolarów. To 28% całego długu publicznego USA należącego do zagranicznych inwestorów.
Do pozostałych największych wierzycieli USA należą Japonia (posiada obligacje na sumę 1,03 bln dolarów — 25,7%), Brazylia (303 mld dolarów — 7,5%), Irlandia (280 mld dolarów, 7%) i Wielka Brytania (273 mld, 6,8%).
Jednak, jak alarmują analitycy, inwestycje w amerykański dług publiczny maleją.
Po co Chinom tyle amerykańskiego długu
Utrzymanie konkurencyjności cen eksportowych to ważny element strategii gospodarczej Chin. Można to osiągnąć dzięki utrzymaniu stałego kursu juana względem koszyka walutowego, w którym największy udział przypada na dolara. Kiedy „zielony" tanieje, Pekin kupuje za jego zapasy właśnie obligacje skarbowe. Rząd otrzymuje te środki od chińskich firm, które zarabiają je z kolei na eksporcie. Zakup amerykańskich treasuries prowadzi do wzrostu zapotrzebowania na dolara, a w rezultacie do jego umocnienia.
„Gospodarką będą wstrząsać wszechobecne wysokie stopy procentowe, co będzie mieć ogromny spowalniający efekt" — podkreślił Jeff Mills, główny strateg inwestycyjny amerykańskiej PNC Financial Services Group.