W tym roku podejmiemy decyzję dotyczącą przyszłości kontraktu jamalskiego ze wskazaniem na zakończenie go w 2022 r. - powiedział w czwartek wiceprezes PGNiG ds. handlowych Maciej Woźniak.
Polska strona już od kilku lat twierdzi, że kontrakt z Gazpromem jest niekorzystny. W 2016 roku rząd kraju ogłosił, że kontrakt z rosyjską spółką nie zostanie przedłużony, a zapotrzebowanie Polski pokryje LNG z USA oraz gazociąg Baltic Pipe, który ma zostać oddany do użytku w 2022 roku.
Jednocześnie rośnie import LNG – jeśli w 2016 roku jego wysokość wynosiła 0,97 mld metrów dześciennych, a w 2017 1,72 mld, to w 2018 roku jest to już 2,71 mld metrów sześciennych.
Chcemy minimalizować dostawy ze Wschodu, przewidziane przez kontrakt jamalski, i przygotowywać się do roku 2023, kiedy dostawy do Polski będą dużo bardziej zdywersyfikowane i przede wszystkim oparte na dostawach z rynku zachodniego i dostawach LNG – zadeklarował.