W czołówce krajów NATO wydających najwięcej na obronność znalazły się również Estonia, Grecja, Łotwa, Litwa i Wielka Brytania. Polska w 2018 roku wydała na obronę 2,05% PKB, rok temu było to 1,89%.
Ponadto odnotowano najwyższy od pięciu lat poziom wydatków na obronę wśród państw NATO.
Wymogów nie spełniają natomiast Niemcy. Wskaźnik wynosi 1,23% PKB, tym samym umieszczając kraj na końcu tabeli NATO. Francja przeznaczyła na obronę 1,82% PKB. Poniżej 1% PKB na obronność wydały w ubiegłym roku Hiszpania, Belgia i Luksemburg.
- Wszyscy sojusznicy zaczęli wydawać więcej. W ubiegłym roku europejskie kraje NATO i Kanada zwiększyły wydatki na obronę o prawie 4 proc. w ujęciu realnym. Od 2016 roku sojusznicy wydali dodatkowe 41 miliardów dolarów na obronę. Oczekujemy, że suma ta wzrośnie do 100 miliardów do końca przyszłego roku - oświadczył Stoltenberg. Wspomniał też o wkładzie sojuszników w operacje, misje i inne działania NATO: ponad 20 tysięcy żołnierzy służy od od Afganistanu i Iraku po Kosowo, kraje bałtyckie i Polskę.
Szefowie MSZ krajów NATO spotkają się na początku kwietnia w Waszyngtonie.