Radar będzie stacjonarnym projektem o okrągłym promieniu pokrycia i będzie znacznie bardziej wydajny niż konwencjonalne obrotowe odpowiedniki, przy których użyciu nie daje się uniknąć „białych plam”. Dotyczy to w szczególności modelu AN / SPQ-9B, który jest obecnie używany na amerykańskich statkach do wykrywania obiektów nisko latających.
Nowy sprzęt zostanie pozbawiony tej wady. Koszt jednego takiego systemu, według wstępnych obliczeń, przekroczy 20 milionów dolarów, a statki marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych w przyszłości zacznie się wyposażać w drugi radar AN / SPY-6, który przechwytuje pociski i samoloty lecące na dużej wysokości.
Według źródeł agencji koordynacja pomiędzy dwoma krajami w tej dziedzinie ma na celu przede wszystkim zwalczanie nowej broni, w tym rakiet naddźwiękowych z Chin i Rosji. Tokio ma także nadzieję na wzmocnienie w ten sposób dwustronnego sojuszu z Waszyngtonem w związku z potencjalnym zagrożeniem ataku rakietowego z Korei Północnej.
Jednocześnie agencja zauważa, że udział Japonii w takim projekcie może wywołać krytykę, ponieważ będzie wyglądać jak promocja wyścigu zbrojeń.
Stany Zjednoczone i Japonia mają już doświadczenie w rozwoju wspólnej broni. Niedawno zakończyły tworzenie nowego bloku rakietowego SM-3 2A dla systemów pokładowych Aegis, a także naziemnych systemów obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore.