Według brytyjskich mediów, rozpatrywany jest scenariusz wstępnego opóźnienia Brexitu do końca czerwca z opcją przedłużenia nawet do dwóch lat w razie dalszego kryzysu politycznego.
Wydłużenie procesu wyjścia Zjednoczonego Królestwa ze wspólnoty wymaga zgody pozostałych 27 państw członkowskich UE. Decyzja w tej sprawie może być najwcześniej podjęta w trakcie zaplanowanego na czwartek i piątek posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli.
Wcześniej spiker Izby Gmin John Bercow powiedział, że zgodnie z regulaminem brytyjski rząd nie może zwrócić się do posłów o ponowne głosowanie nad dwukrotnie odrzuconym projektem umowy wyjścia z UE bez wprowadzenia w nim istotnych zmian.
Z kolei przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk napisał na Twitterze, że jego wtorkowe spotkanie z irlandzkim premierem Leo Varadkarem w Dublinie służyło "potwierdzeniu pełnej jedności UE w sprawie brexitu".
"Spotkanie z Taoiseachem (irlandzkie słowo na premiera) w Dublinie w celu potwierdzenia jedności UE w sprawie Brexitu, omówienia ostatnich wydarzeń i niepewnej sytuacji politycznej w Londynie oraz przygotowania na wypadek bezumownego wyjścia z UE" - oświadczył Tusk.
Meeting with Taoiseach @campaignforleo in Dublin to confirm full EU unity on #Brexit, discuss latest developments and uncertain political situation in London as well as preparedness for a no-deal brexit. pic.twitter.com/wtvQqRYYVQ
— Donald Tusk (@eucopresident) 19 marca 2019
"W Irlandii i całej Unii Europejskiej trwają przygotowania na wypadek scenariusza bezumownego Brexitu, który miałby poważne konsekwencje dla wszystkich stron" - dodał rzecznik.
W razie braku jakichkolwiek innych ustaleń i niezależnie od przyjętej w ubiegłym tygodniu opinii politycznej Izby Gmin Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy o północy z 29 na 30 marca.