Według przedstawiciela Rady Najwyższej Ukrainy w najbliższej przyszłości Sojusz Północnoatlantycki nie zaakceptuje Ukrainy w swoich szeregach. Przystąpienie państwa do NATO w tych okolicznościach może oznaczać automatyczne rozpoczęcie III wojny światowej. Jewgienij Murajew zaznaczył, że w tej sytuacji blok będzie musiał interweniować w konflikcie zbrojnym po stronie władz Kijowa.
Parlamentarzysta jest również przekonany, że wiedzą o konsekwencjach przystąpienia Ukrainy do Sojuszu, dlatego nie spieszą się z tą decyzją. Murajew zaznaczył, że wojna w Donbasie póki co jest dla stron korzystna, czego dowodzi niezmienności linii demarkacyjnej przy regularnym wpływie środków.