Bezczelne zwierzęta kradną i zjadają wszystkie owoce, które przynoszą krewni chorych. Dochodzi do tego, że pacjenci muszą chować się przed nimi pod kołdrami. Jak mówią, w sali może znajdować się jednocześnie do 20 małp.
Ministerstwo Zdrowia kraju apeluje o znalezienie rozwiązania i usunięcie zwierząt, ze szpitala, gdyż „zagrażają one zdrowiu pacjentów”. Jak podkreślił resort, kotawce sawannowe mogą roznosić w szpitalu gruźlicę, żółtą febrę i żółtaczkę. Oprócz tego zagrażają sterylności w szpitalu i niszczą sprzęt, kiedy biją się między sobą o jedzenie” – podkreślono w ministerstwie.
Kierownictwo placówki powołało specjalną grupę do walki z małpami. Należą do niej weterynarze, eksperci ds. służby zdrowia i ochrony środowiska naturalnego, ale jak na razie nie udało im się znaleźć rozwiązania.
Dorosłe kotawce sawannowe ważą od 3 do 8 kilogramów i mierzą 30-60 cm.