Protesty w Belgradzie

Uczestnicy protestów w Belgradzie domagają się od serbskich władz spełnienia ich żądań do 13 kwietnia. Tego dnia ma się odbyć ogólnokrajowy protest – poinformował Sputnik. Tysiące protestujących po raz kolejny zgromadziło się pod budynkiem Wydziału Filozofii Uniwersytetu Belgradzkiego w centrum miasta.

Akcja rozpoczęła się od wysłuchania hymnu narodowego.

Mamy przed sobą wiele dni i miesięcy, ale nasze zwycięstwo jest oczywiste. Nasze zwycięstwo jest oczywiste, bo mamy rację, i nasza walka jest sprawiedliwa, to pokojowa walka, walka demokratycznej Serbii – powiedział do zgromadzonych historyk Čedomir Antić.

Domagał się, aby władze kraju spełniły żądania protestujących do ogólnokrajowych protestów zaplanowanych na 13 kwietnia w Belgradzie.

Przemawiający po nim student Wydziały Nauk Politycznych, Stefan Simic, oskarżył władze Belgradu oraz zastępcę burmistrza miasta Gorana Vesica z prezydenckiej Serbskiej Partii Progresywnej o korupcję i bezczynność. Jak dodał, podczas II wojny światowej Belgrad znalazł się w rękach faszystów 13 kwietnia 1941 roku.

„A 13 kwietnia 2019 roku obywatele Serbii przyjadą do Belgradu, aby uwolnić kraj od takich, jak on!" – podkreślił.

Następnie protestujący skierowali się pod budynek Radia i Telewizji Serbii oraz rządu. Demonstranci nieśli transparenty „Poczta listonoszom, partie politykom”, poświęcone strajkowi pracowników poczty, „Obudź się Serbio” i flagi narodowe.