Mecenas Bartosz Lewandowski, który reprezentuje rodzinę Lisovów w sądzie, wyjaśnił szczegóły prawne, jakimi kierowały się polskie organy sprawiedliwości w odniesieniu do sytuacji z obywatelami Federacji Rosyjskiej.
De facto mamy dziś do czynienia z dwoma wnioskami Lisova. Najpierw z wtorku na środę na lotnisku Okęcie w Warszawie została złożona pisemna deklaracja, wniosek o przyznanie Lisovowi statusu uchodźcy. W czwartek rano w związku z sytuacją prawną, w której znalazł się Lisov w Szwecji i w Polsce, został złożony wniosek o azyl. Zgodnie z polskim prawem status uchodźcy jest związany z ochroną socjalną ze strony państwa. Natomiast z uwagi na to, że wiemy już, że Szwecja uruchamia procedurę postępowania karnego, wniosek o azyl ma na celu ochronę pana Lisova i jego dzieci przed wydaniem ich szwedzkim władzom. Nie wykluczam, że będzie wydany europejski nakaz aresztowania - powiedział mecenas.
Na pytanie Sputnika, z czego ma żyć rodzina Lisova, pan mecenas powiedział, że Polacy okazują ogromne wsparcie Rosjanom, organizując zbiórkę pieniędzy i odzieży dla dzieci. Dzwonią ludzie, którzy chcą pomóc i przekazać konkretne środki. Z uwagi na to, że Denis jest z zawodu kolejarzem, ma już konkretną ofertę pracy.
„Problem, co prawda, polega na tym, że Lisov nie ma paszportu, więc nie może otworzyć konta w polskim banku. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby ten problem rozwiązać” - przekonuje polski adwokat.
Mecenas Lewandowski dodał, że, jak praktyka pokazuje, wnioski o azyl lub status uchodźcy mogą być rozpatrywane w terminie nawet do dwóch lat. Podkreśla, że na razie sprawa jest na bardzo wczesnym etapie.
Sprawa rosyjskiej rodziny Polakom nie może być obojętna. Całkiem niedawno w podobnej sytuacji znalazła się Polka, której odebrano dzieci w Norwegii i która musiała nielegalnie uciekać z córką i synem do Polski.
Pewnym optymizmem napawa fakt, że 7 grudnia 2018 r. Rada UE ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych jednomyślnie przyjęła przepis, który realizuje polską inicjatywę. Chodzi o obowiązującą we wszystkich krajach Unii Europejskiej jednolitą zasadę poszanowania tożsamości narodowej, kulturowej, religijnej i językowej dziecka, gdy trafia ono do rodziny zastępczej. Co istotne, taka decyzja jest wreszcie zgodna z konwencją ONZ o prawach dziecka.