W sobotę, 6 kwietnia, późnym wieczorem mieszkańców Samary zaniepokoiły dziwne huki i rozbłysk światła. Sieci społecznościowe zatrzęsły się od wpisów typu: „Na stacji metra Bezymianka coś było, coś w rodzaju huku i niedużej fali uderzeniowej”, „W centrum miasta też słychać było huki””, „W Zubczaninkowie jaskrawe błyski i głośne huki!”, „W drodze na lotnisko, w rejonie wsi Wołżskij widać błyski światła”, „Nawet z Czapajewska w stronę Samary było widać błyski. Gdzieś około 21:20”.
Natura tego zjawiska jest nieznana. Zarząd Główny Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych zauważył, że żadnej informacji o tym nie dysponuje. Nie wpływały też do niego żadne doniesienia o zniszczeniach.
- W związku z tym zdarzeniem przeprowadzane są czynności kontrolne i zbierana jest informacja” - dodaje resort.
Jedną z możliwych wersji incydentu jest upadek meteorytu. Podobne zjawisko astronomiczne odnotowano w sobotę na niebie w Kraju Krasnojarskim.