„Proszę sobie wyobrazić, że realizujemy podwodny gazowiec: korpus okrętu podwodnego z napędem atomowym” - powiedział Kowalczuk. Według jego słów taki okręt podwodny po tankowaniu na podwodnym złożu mógłby bez wypływania na powierzchnię dostarczać gaz do największych hubów gazowych, jak shuttle.
Na obecny moment możemy sobie wyobrazić różne warianty takich okrętów podwodnych – trzeba je ocenić z punktu widzenia opłacalności. Kowalczyk podkreślił przy tym, że wariant transportu gazu z pomocą specjalnych okrętów podwodnych może okazać się bezpieczniejszy niż transport LNG tankowcami.