Niemcy pociągnęły w dół gospodarkę Europy

Wskaźnik aktywności biznesowej w przemyśle Niemiec spada już czwarty miesiąc z rzędu, co staje się głównym negatywnym czynnikiem dla całej europejskiej gospodarki i niweczy oczekiwania Europejskiego Banku Centralnego dotyczące przyśpieszonego powrotu do wzrostu gospodarczego. Do takich wniosków dochodzi agencja Bloomberg, powołując się na dane IHS Markit.

Kwietniowy wskaźnik aktywności biznesowej Niemiec pozostał na poziomie marcowym i wyniósł 44,5 punkta (wskaźnik poniżej 50 punktów świadczy o spadku, powyżej – o wzroście). Pozytywne wskaźniki aktywności biznesowej obserwowane są przy tym w sferze usług, która w kwietniu wzrosła do 55,6 punktów. Tym nie mniej ekonomiści zauważają, że trwałego wzrostu spodziewać się nie należy – większość spodziewa się niskiego tempa wzrostu gospodarczego.

Nie napawają też optymizmem ogólne wskaźniki produkcji przemysłowej i aktywności biznesowej w całej strefie euro. Wszystko to świadczy o nowych symptomach niedomagania europejskiej gospodarki wbrew ostrożnemu optymizmowi władz Europejskiego Banku Centralnego.

Na przykład członek Rady Prezesów Ewald Nowotny niedawno twierdził, że europejska gospodarka ustabilizuje się w drugiej połowie roku.

Słabe wskaźniki niemieckiego przemysłu zmusiły niemiecki rząd do zrewidowania w dół, do poziomu sprzed sześciu lat, prognoz dotyczących wzrostu gospodarki. W tym kontekście EBC już oświadczył, że przenosi podwyżkę podstawowej stopy procentowej – regulator chce w ten sposób wesprzeć gospodarkę strefy euro.