Naukowcy przeanalizowali przypadki występowania meteorów zarejestrowane w bazie danych Centrum Badań Obiektów Okołoziemskich NASA (CNEOS). Znaleźli informacje o obiekcie, który leciał w stronę Ziemi z prędkością 60 kilometrów na sekundę, mijając Słońce. Naukowcy uważają, że średnica ciała niebieskiego osiągnęła około metra, ponieważ spłonęło w atmosferze i nie dotarło do powierzchni.
Eksperci obliczyli także trajektorię obiektu na podstawie prędkości i ustalili, że nie był on grawitacyjnie powiązany ze Słońcem, to znaczy nie poruszał się po orbicie wokół niego. Poruszał się tak szybko, że minął przyciąganie gwiazdy, które prawie nie wpłynęło na jego tor. Jest to możliwe tylko wtedy, gdy ciało niebieskie powstało daleko poza Układem Słonecznym.
Zobacz również: Dwie polskie satelity poleciały w kosmos (wideo)
W środę 17 kwietnia, o godzinie 22:46 czasu polskiego, z Wallops Flight Facility (ośrodek NASA) w USA, zgodnie z planem, na pokładzie rakiety Antares wystartowały dwa pionierskie polskie satelity – informuje NASA.