Według niego śledczy sugerują, że zapłon był przypadkowy, jednocześnie przesłuchują zarówno pracowników katedry, jak i specjalistów, którzy zajmowali się jej konserwacją.
Rozmówca odmówił komentarza na temat innych wersji zapłonu.
Największy w historii pożar w katedrze Notre Dame, który wybuchł wieczorem 15 kwietnia, zniszczył część dachu katedry, zegar i iglicę. Ogień ugaszono dopiero następnego dnia. Struktura Notre Dame i główne dzieła sztuki, a także relikwie przechowywane w katedrze, ocalały.
Według francuskich mediów pożar może być związany z pracami restauracyjnymi. Prokuratura rozpoczęła śledztwo w związku z niezamierzonym wyrządzeniem szkody przy zapłonie.
Jak oświadczył prokurator republiki, pożar w katedrze nie był zamierzony, priorytetową wersją jest przypadkowa natura zapłonu. Swoją pomoc w przywróceniu katedry i zebraniu funduszy na jej odbudowę zaoferowały międzynarodowe organizacje i duże firmy.
Zobacz również: Rektor Notre-Dame: Katedra zostanie zamknięta na kilka lat
Biskup Patrick Chauvet, rektor Katedry Notre-Dame w Paryżu, oświadczył, że świątynia zostanie zamknięta dla zwiedzających na okres od pięciu do sześciu lat – informuje Associated Press.