Naukowcy, pracując na głębokości około 450 metrów w pobliżu Seszeli za pomocą załogowych i bezzałogowych pojazdów podwodnych, zbadali głębokie rejony oceanu. Nie można lekceważyć roli oceanów w regulacji klimatu i zagrożeń, z jakimi borykają się w wyniku globalnego ocieplenia.
Naukowcy odkryli dowody istnienia w Oceanie Indyjskim tak zwanej strefy rarifotycznej, czyli „zmierzchu”, znajdującej się na głębokości od 130 do 300 metrów. W strefie zmierzchu, gdzie światło słoneczne nie przenika, fotosynteza jest niemożliwa i żyją tam stworzenia, które nie są w stanie wznieść się na powierzchnię oceanu.
Naukowcy przeprowadzili ponad 300 analiz, zebrali około 1300 próbek i 20 terabajtów danych i zbadali około 30 kilometrów kwadratowych dna morskiego za pomocą sonaru wielościeżkowego o wysokiej rozdzielczości. Zespół będzie potrzebował do 18 miesięcy prac laboratoryjnych, aby przetworzyć i przeanalizować dane zebrane podczas ekspedycji.
Celem badania jest ocalenie światowego oceanu wraz z jego florą i fauną przed globalnymi zagrożeniami.