Jak podkreślił, identyfikacja bojowników podczas przekraczania granicy jest utrudniona w związku z tym, że wielu migrantów informuje o utracie dokumentów, potwierdzających tożsamość. Wielu radykałów prowadzi agitację wśród migrantów, próbując skłonić ich do ekstremizmu i zawerbować jako wykonawców zamachów terrorystycznych, zaznaczył.
Jak podsumował Kowaliow, wzrost liczby migrantów w Europie stwarza poważne problemy gospodarcze i socjalne. Uchodźcy z krajów afrykańskich łamią często prawo i zajmują się nielegalnym biznesem, w tym prostytucją, handlem narkotykami i bronią, a także handlem ludźmi – dodał.
W czerwcu 2018 roku papież Franciszek powiedział, że bez przyjezdnych starzejące się europejskie społeczeństwo czeka „wielka zima demograficzna”. Region opustoszeje, jeśli nie będzie przyjmować migrantów – podkreślił.
Kryzys migracyjny w Europie zaczął się w 2015 roku. Niektóre państwa opowiedziały się za powstrzymywaniem fali migracyjnej i przeciwko przydziałom na liczbę uchodźców. Tymczasem Niemcy starały się przyjąć jak najwięcej migrantów, do kraju przyjechało od tamtego czasu ponad 1,5 mln osób. Według danych Międzynarodowej Organizacji do Spraw Migracji w 2017 roku Włochy przyjęły największą liczbę uchodźców, którzy przybyli drogą morską – ponad 119 tys. osób.