Na drugim miejscu znalazła się prawicowa Partia Ludowa z 66 miejscami. Na trzecim - liberalne ugrupowanie Obywatele (Ciudadanos), które zapewniło sobie 57 mandatów.
Możliwym sojusznikiem socjalistów jest lewicowy blok Unidos Podemos (UP), który zdobył 42 miejsca. Po raz pierwszy w Kongresie Deputowanych znalazła się ultraprawicowa partia VOX, która będzie mieć 24 przedstawicieli.
Na kolejnych miejscach w rezultacie niedzielnych wyborów uplasowały się separatystyczne ugrupowania z Katalonii: Republikańska Lewica Katalonii (ERC) oraz Razem dla Katalonii (JxCAT). Zdobyły one odpowiednio 15 i 7 mandatów. Opowiadają się one za odłączeniem regionu od Hiszpanii.
W nowym Kongresie Deputowanych znajdzie się też 11 polityków baskijskich ugrupowań separatystycznych: Nacjonalistycznej Partii Basków (PNV) oraz EH Bildu. Zdobyły one odpowiednio 6 i 4 mandaty.
Po dwa miejsca uzyskały również Navarra Suma (ze wspólnoty autonomicznej Nawarra) i Koalicja Kanaryjska. Po jednym mandacie zdobyły partia Compromís z Walencji i Regionalna Partia Kantabrii.
Lider PSOE powiedział, że jest gotów prowadzić rozmowy ze wszystkimi siłami politycznymi.
Szef koalicji Unidas Podemos Pablo Iglesias podkreślił ze swojej strony, że jest otwarty na negocjacje z Sanchezem na temat formowania koalicji rządzącej.
„Przed nami dużo pracy. Trzeba będzie odbywać spotkania i przygotować program rządowy, aby został utworzony koalicyjny rząd lewicowy” – powiedział, występując przed swoimi zwolennikami.
Tymczasem konserwatywna Partia Ludowa uzyskała najgorszy wynik w swojej historii. W poprzedniej kadencji parlamentu to ugrupowania miało 137 deputowanych.
Przewodniczący skrajnie prawicowej VOX Santiago Abascal podkreślił natomiast, że uzyskany wynik na wyborach to „dopiero początek”. „VOX przyszłedł, żeby pozostać” – dodał.
Sanchez będzie musiał dogadać się z małymi partiami nacjonalistycznymi, które weszły do parlamentu, żeby zyskać poparcie jeszcze 11 deputowanych. Aby wybrano go na stanowisko premiera potrzebuje 176 głosów (minimalna większość), a PSOE i Podemos mają razem tylko 165.
Frekwencja na wyborach była bardzo wysoka i wyniosła prawie 76%.