Obecnie najnowocześniejszymi rodzajami lotnictwa są myśliwce piątej generacji. Ale już za parę lat może się to zmienić wraz z wyjściem na arenę maszyn szóstej generacji. Rosja zapewniała wcześniej, że już teraz pracuje nad takim myśliwcem. Ale realizacja postawionego przed sobą celu wymaga opracowania silnika w nowym wydaniu.
Tradycyjne samoloty szturmowe wykorzystują tylko jeden rodzaj silnika – tłokowy, wykorzystujący do spalania naftę. Konstruktorzy rakiet i aparatów kosmicznych wykorzystują silniki strumieniowe, które pozwalają wychodzić poza granice atmosfery, w bliski kosmos.
Zgodnie z ogłoszonymi wymogami nowy myśliwiec ma być do tego zdolny, dlatego można uznać dążenie inżynierów do utworzenia hybrydy pomiędzy silnikiem rakietowym i samolotowym. Innymi słowy potrzebny jest silnik wodorowy, który pozwoli opracować „lotnictwo kriogeniczne”. Realizacja tego zadania pozwoli Rosji dokonać przełomu z myśliwcami szóstej generacji.
Projekty te nie zostały do końca zrealizowane, ale wszystkie wyniki wstępne zostały zachowane, co pozwala na wyciągnięcie wniosku o technologicznej możliwości opracowania myśliwca nowej generacji, zdolnego do przeprowadzania nalotów z bliskiego kosmosu.
Mając na uwadze podejście Rosji do tajnych wynalazków, niewykluczone, że prace nad takim silnikiem już trwają. Najlepszym przykładem jest rosyjska broń hipersoniczna, która nie ma sobie równych. Wiadomo, że u jej podstaw leżą wyniki prac radzieckich inżynierów, które pozostawały w tajemnicy do pewnego momentu. Dowiedziano się o nim dopiero w 2018 roku, choć rosyjski „Kinżał” testowano nieco wcześniej w zamkniętym trybie. Takie podejście pozwala Rosji robić niespodzianki dla potencjalnych przeciwników.