Według Zełenskiego nic poza granicą nie łączy dziś tych państw, bo Ukraina utraciła Krym i zderzyła się z agresją w Donbasie.
„I Rosja powinna oddać kontrolę każdego milimetra (granicy) ze strony Ukrainy” - podkreślił nowo wybrany prezydent.
Zełenski przypomniał o takich decyzjach strony rosyjskiej, jak zakaz eksportu produktów naftowych na Ukrainę i otwarcie punktów wydawania paszportów mieszkańcom Donbasu, a także o zatrzymaniu ukraińskich marynarzy w Cieśninie Kerczeńskiej. „Za bratnie takich relacji na pewno nie można uznać” - zreasumował Zełenski.
Zobacz również: Putin: Chcemy uprościć uzyskiwanie obywatelstwa Rosji przez Ukraińców
29 kwietnia Władimir Putin powiedział, że Rosjanie i Ukraińcy „tylko zyskają” na wspólnym obywatelstwie. Parę dni przedtem podzielił się pomysłem nadawania obywatelstwa rosyjskiego w trybie uproszczonym wszystkim Ukraińcom, czym wywołał ostrą reakcję ze strony Zełenskiego, który z kolei oświadczył, że Kijów będzie nadawać obywatelstwo ukraińskie „przedstawicielom wszystkich narodów, będących ofiarami autorytarnych i skorumpowanych władz”.
Drugim dekretem, podpisanym 1 maja, Putin wydłużył i sprecyzował listę kategorię osób, które otrzymały takie prawo.
USA, Unia Europejska i Kijów skrytykowały ostatnie działania Moskwy, strona rosyjska powtarza jednak, że wydane dekrety noszą charakter humanitarny.