W Radzie wezwano do „wyludnienia Donbasu”

Deputowany Rady z partii „Samopomoc” Semen Semenczenko wezwał władze Kijowa do „wyludnienia Donbasu”. Według Semenczenki nie ma w tym nic „ludobójczego”, a Rosja rzekomo próbuje zrobić to samo.

Konieczne jest teraz wydobycie wszystkich zasobów pracowych z okupowanych terytoriów. Konieczne jest dokładne przemyślenie tego, co możemy zrobić w zakresie amnestii dla tych, którzy nie zabijali ukraińskich żołnierzy, nie torturowali ich i co zrobimy z tymi, którzy są w to zaangażowani

– powiedział w wywiadzie dla kanału Politeka na YouTube.

Dodał także, że należy pokazać mieszkańcom, którzy opuścili te terytoria, że są potrzebni Ukrainie. Następnie, według Semenczenki, można nałożyć sankcje i ograniczenia. Zaproponował, aby ci, którzy otrzymali rosyjski paszport w piątym roku wojny, utracili obywatelstwo ukraińskie.

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Władimir Putin podpisał dekret w sprawie uproszczonego otrzymania rosyjskich paszportów przez mieszkańców niektórych obszarów obwodu ługańskiego i donieckiego na Ukrainie. Wynika to z sytuacji praw człowieka w Donbasie, która według prezydenta, przekroczyła już wszelkie granice. W odpowiedzi na niezadowolenie władz Kijowa Putin zauważył, że taka praktyka istnieje w innych krajach: między innymi w Polsce, na Węgrzech i w Rumunii.

Stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzia podkreślił również, że setki tysięcy mieszkańców ŁRL i DRL poprosiło o obywatelstwo rosyjskie jeszcze przed dekretem Putina.