Według niego ogrodzenia jądrowe są efektywnym środkiem „powstrzymywania rosyjskiej agresji i zapobiegania inwazji na szeroką skalę”. Jak podkreślił, podobną metodę stosowały Niemcy w latach zimnej wojny.
Ukraina może bez przeszkód opracowywać zarówno taktyczną broń jądrową, jak i środki do jej transportu – dodał. Takie prace powinny być jednak ściśle tajne, podobnie jak robi to Izrael ze swoim programem jądrowym – Tel Awiw nigdy nie potwierdził ani nie zdementował tego, że w kraju znajduje się broń atomowa. Za minus ukraiński ekspert uważa brak na Ukrainie poligonów jądrowych i „ogromne wydatki” na produkcję bomb.
Ukraińscy podatnicy wydali bajeczne pieniądze na budowę tak zwanego „Muru", który przedstawia sobą ogrodzenie z drutu kolczastego na rosyjsko-ukraińskiej granicy. W ciągu trzech lat zbudowano 400 km ogrodzenia. Kosztowało ono państwo 622,5 mln hrywien.