Zwykła historia wojenna
Kasim Alkadim pochodzi z Iraku z miasta Karbala. Kilka lat temu stracił lewą nogę, wchodząc na minę przeciwpiechotną. Niestety, to zwykła historia dla walczącego kraju.
Ale poważne obrażenia to nie koniec życia. Powoli chłopiec przyzwyczaił się do poruszania o kulach. A nawet nauczył się grać w piłkę nożną. Według niego to nic skomplikowanego.
„Gra o kulach jest bardzo łatwa. Gdy tylko moja noga się zagoiła, natychmiast zacząłem ponownie grać z przyjaciółmi. Spojrzałem na grających chłopaków i zdecydowałem, że nadal będę grał, nawet o kulach. I nie współczuli mi, grali ze mną na poważnie. W ogóle, piłka nożna to dla mnie nie tylko gra. Chciałbym zostać prawdziwym zawodowym graczem, jak Messi, mój ulubiony piłkarz. Oczywiście kibicuję Barcelonie i reprezentacji Iraku” - opowiedział Kasim o swoim stosunku do piłki nożnej i ogólnie do życia.
Zdjęcie o wielkich konsekwencjach
Fotograf Taysir Mehdi zrobił zdjęcie Kasima grającego w piłkę nożną z chłopakami i zatytułował ten kadr „Wola życia”. Zdjęcie wygrało w konkursie im. Andrieja Stenina w nominacji „Sport”.
Po wygraniu zdjęcia w konkursie zrodził się pomysł - zabrać Kasima do Rosji. Zaprowadzić na mecz piłki nożnej i, co najważniejsze, pokazać lekarzom. Może będzie można pomóc, a nawet zrobić protezę, aby chłopak mógł żyć normalnie. Kasim wraz z ojcem i fotografem pojawili się na meczu „Spartak” - „Ufa”.
Nadzieja jest ważniejsza niż proteza
„W Iraku wiele dzieci ucierpiało w wyniku wojny. To, co dzieje się teraz, jest naszym symbolicznym gestem. Zaprosiliśmy Kasima do Rosji, a nasi lekarze przywrócą go do normalnego, aktywnego życia. Oto najgłębsze przesłanie - powrót dzieci do spokojnego życia. Zmienimy życie Kasima na lepsze. Chcemy zrobić dobry uczynek i dlatego chcemy dać przykład, jestem pewien, że ten przykład zostanie podchwycony i przekształci się w ruch na dużą skalę - powiedział Dmitrij Kiseliow, dyrektor generalny MIA Rossiya Segodnya, jeden z inicjatorów przyjazdu Kasima do Rosji.
Jeszcze zanim Kasim wszedł na boisko, jego nogą zajęli sę specjalliści. Specjalnie przybył na mecz Leonid Roszal, prezes Instytutu Badawczego Chirurgii i Traumatologii Dziecięcej, a także dyrektor Instytutu Chirurgii im. Wiszniewskiego Amiran Rewiszwili, gdzie Kasim będzie badany i leczony wraz z lekarzami z Instytutu Roszala.
Symboliczne uderzenie
A teraz Kasim, w towarzystwie ojca Taysira Mehdiego, wszystkich operatorów i fotografów, wszedł na boisko. Ale nie jako jeden z wielu widzów, ale jako gwiazda. Z godnością i prawdziwą orientalną uprzejmością przyjął sprezentowaną mu piłkę z autografami graczy Spartaka, usiadł na ławce, udzielił kilku wywiadów. A potem wszedł w środkowy okrąg i wykonał symboliczne startowe uderzenie.
Historia chłopca o imieniu Kasim Alkadim jest podobna do współczesnej wersji starych opowieści arabskich. Dobry dżin pojawił się znikąd i nagle zmienił życie Kasima na lepsze.
Oczywiście niemożliwe jest, aby pomóc w ten sposób wszystkim innym dzieciom pokaleczonym przez wojnę. Ale ważna jest idea. W końcu współczucie jest chyba jedyną rzeczą, który może zjednoczyć wszystkich.