Symulacja powstała w czasie konferencji IAA Planetary Defense Conference i pokazała bieg wypadków i szkody, jakie może wyrządzić planecie gigantyczna asteroida.
Eksperyment został przeprowadzony przez grupę ekspertów kosmicznych NASA, Federalnej Agencji ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (FEMA) i Europejskiej Agencji Kosmicznej (EKA).
Zobacz również: Nibiru bierze Księżyc w kleszcze: Ziemi grozi straszliwy los
Symulacja przewidywała upadek na Ziemię gigantycznej, 300-metrowej asteroidy. Prawdopodobieństwo kolizji wyniosło jeden do 50 tysięcy, ale stopniowo szanse rosły i w konsekwencji katastrofa stała się nieunikniona. Obliczenia pokazały, że do zderzenie dojdzie 29 kwietnia 2027 roku. Do upadku ciała niebieskiego dojdzie w rejonie USA i Afryki.