Jak powiedział dyrektor NASA Jim Bridenstine, Księżyc (załogowy lot na tę planetę planowany jest na 2024 rok), jest niezbędnym, pośrednim celem, który przyśpieszy i zwiększy bezpieczeństwo późniejszej misji na Marsa.
Tymczasem Robert Howard, wiodący specjalista ds. badań środowiska życiowego w Kosmosie przy Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona, uważa, że wyprawa na tę drugą planetę odbędzie się nie wcześniej niż w 2037 roku. Według najbardziej optymistycznych ocen misja na Marsa może zostać w zasadzie zrealizowana w 2027 roku, jednak jest to mało prawdopodobne.
Loty kosmiczne są w znacznym stopniu uzależnione od polityki i przeznaczanych środków finansowych, a także od czasu, w jakim NASA uda się rozwiązać szereg problemów technicznych – np. stworzyć nowe skafandry, systemy podtrzymujące funkcje życiowe oraz zapewnić stabilne dostawy żywności. Według „najczarniejszego” scenariusza załogowy lot międzyplanetarny będzie możliwy dopiero w latach 60. XXI wieku.