„Może to stwarzać konflikt interesów” dla byłej dziennikarki. Starszy Biden informował o planach udziału w wyborach prezydenckich i sprawy jego syna na Ukrainie znajdują się pod baczną obserwacją adwokatów Trumpa.
Informacja o wyznaczeniu Julii Mendel na stanowisko rzeczniczki prasowej prezydenta Ukrainy pojawiła się w poniedziałek, 3 czerwca. Media od razu zwróciły uwagę, że była jedną z autorek materiału w The New York Times o przygodach na Ukrainie syna Joe Bidena.
Журналистка Юлия Мендель стала пресс-секретарем Зеленского - https://t.co/mLTiljUkod pic.twitter.com/RuW03RNcyU
— PolitNews (@politnews_net) 3 czerwca 2019
Biden był wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych w latach 2009-2017. Obecnie jest faworytem wśród kandydatów na urząd prezydenta w wyborach 2020 roku z ramienia Partii Demokratycznej.
Nieprzyjemny artykuł dotyczył biznesu Huntera Bidena w sferze energetyki na Ukrainie. Jak zauważają rosyjskie media, powołując się na materiał CNN, The New York Times w maju opublikowała trzy materiały napisane przez Mendel, która pracowała jako wolny strzelec dla gazety na Ukrainie.
Na początku kwietnia gazeta The Hill, powołując się na ukraińskich urzędników, przekazała, że Hunter Biden otrzymał od spółki Burisma miliony dolarów, podczas gdy jego ojciec był wysłannikiem specjalnym USA ds. Ukrainy. Raporty amerykańskich banków, które znalazły się w dyspozycji gazety, pokazały, że sumy przekazów pieniężnych sięgały lub przekraczały 166 tys. dolarów miesięcznie. Prokurator Wiktor Szokin zamierzał przesłuchać członków zarządu spółki Burisma, w tym Bidena juniora.
Wychodzę za sześć godzin. Jeśli do tego czasu prokurator nie zostanie zwolniony, nie otrzymacie pieniędzy - mówił Biden.
Sztab Bidena twierdził, że były wiceprezydent USA nigdy nie mieszał polityki Stanów Zjednoczonych i interesów swojego syna, a o pracy Huntera w ukraińskiej spółce dowiedział się z wiadomości. Jednak w tym roku obecny prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko postanowił wszcząć na nowo sprawę przeciwko spółce. Jak zauważa NYT, niektórzy widzą w tym próbę wysłużenia się administracji prezydenta Trumpa.
The New York Times pisała, że temat śledztwa przeciwko pracodawcy syna Bidena rozkręcają zwolennicy Donalda Trumpa, który będzie konkurować z byłym wiceprezydentem USA w walce o Biały Dom. Częściowo za tymi staraniami, zwłaszcza w konserwatywnych mediach, stoi osobisty adwokat prezydenta USA Rudolf Giuliani – pisze NYT.
Sam Biden mówił już, że pierwszy raz słyszy, aby członek ekipy prezydenckiej wybierał się za granicę, żeby wszczynać operację przeciwko przeciwnikom politycznym w kraju. Podkreślił on przy tym, że jego syn nigdy z nikim nie mówił o toczącym się przeciw niemu śledztwu.
To swego rodzaju styl Giuliani i jego administracji. To nie na miejscu - oświadczył Biden.
Prawa ręka Obamy, były wiceprezydent Joe Biden zamierza wziąć udział w prawyborach Partii Demokratycznej w 2020 roku. Zgodnie z sondażami Biden już dziś jest faworytem wśród kandydatów spośród Demokratów. Według danych socjologicznej służby Morning Consult jego kandydaturę popiera 30% wyborców.