Cel zakrojonych na szeroką skalę manewrów marynarki wojennej polega na tym, aby zademonstrować, że NATO może obronić się przed każdym przeciwnikiem - zaznaczono.
Jak przypomniała Lungescu, Morze Bałtyckie ma strategiczne znaczenie dla sojuszu i dostęp do niego posiada sześć państw NATO. Rosja do 2014 roku brała udział w manewrach, jednak nie jest już zapraszana po rozpoczęciu się konfliktu zbrojnego w Donbasie – zaznaczyła.
Wcześniej poinformowano, że rosyjskie statki będą obserwować manewry NATO. Ćwiczenia będą monitorować korwety rakietowe „Stojkij” i „Bojkij”, a także mały okręt rakietowy „Liwień”. Oprócz tego zostaną zaangażowane siły wywiadu.
W ramach BALTOPS 2019 planuje się przeprowadzenie operacji desantowych, przećwiczenie działań w ramach obrony powietrznej i walki z nawodnymi oraz podwodnymi siłami potencjalnego przeciwnika w pobliżu granic Rosji pod dowodzeniem przywróconej niedawno 2. Floty Operacyjnej Marynarki Wojennej USA.