Jak poinformowano w centrum analitycznym „Info-Szuwar”, generalnie przez cały sezon Ukraina importowała 10,2 tysięcy ton jabłek. W ubiegłym sezonie w tym samym okresie sprowadzono 6,2 tysięcy ton jabłek. Przypomnijmy, że potrzeba importu na rynek ukraiński pojawiła się w kwietniu z powodu zmniejszenia podaży wysokiej jakości ukraińskich jabłek.
Większość ukraińskich producentów nie wierzyła we wzrost cen pod koniec sezonu i sprzedała większość zbiorów przed końcem zimy. Ponadto możliwość składowania jabłek w tym sezonie była stosunkowo niska przez przyspieszone dojrzewanie. W związku z tym już w kwietniu odnotowano wzrost cen, a ukraińscy handlowcy zaczęli importować jabłka z Polski. Do wzrostu ceny jabłek przyczyniła się sytuacja na rynku jagód, truskawek i wiśni, które pojawiły się na rynku co najmniej 10-14 dni później. Podaż jagód do końca maja była ograniczona z powodu deszczowej pogody w głównych regionach produkcyjnych. Kiedy rynek zaczął mieć więcej jagód od początku maja, ceny jabłek ponownie zaczęły spadać - komentuje Tatiana Hetman, szefowa działu analityki w „Info-Szuwar”.
T.B. Fruit ma w Polsce już dwa podobne zakłady (łącznie firma posiada siedem zakładów, na Ukrainie, w Polsce i Mołdawii). Nowy obiekt będzie największą z dotychczasowych inwestycji na terenie Polski i powstanie w miejscowości Brzostowiec (woj. mazowieckie, powiat grójecki). Praca z surowcem – polskimi owocami – ma ruszyć jesienią 2020 roku. Według założyciela firmy Tarasa Barszczowskiego planowane moce przerobowe nowego zakładu to rocznie 300 tys. ton jabłek, 10 tys. ton truskawek, 6 tys. ton wiśni, 12 tys. ton malin, 7 tys. ton czarnej porzeczki.
Na początku maja tego roku w polskich chłodniach zalegała rekordowa dla tego okresu ilość jabłek – podają analitycy ukraińskiego portalu „Infoindustrija”, powołując się na dane Światowego Stowarzyszenia Producentów Gruszek i Jabłek (WAPA).