Informację otrzymała adwokat skazanego, kiedy dotarła do więzienia, żeby kontynuować pracę nad skargą do prokuratury w związku z nowo odkrytymi okolicznościami. „Jednak tam dowiedziała się, że Aleksander Żylnikow „został stracony na podstawie wyroku”.
Oficjalne zawiadomienie o wykonaniu wyroku zostanie skierowane do krewnych straconego zgodnie z przyjętą procedurą.
Żylnikow został skazany po tym, jak w maju 2015 roku razem z Wiaczesławem Sucharkiem zabił dwóch mieszkańców Mińska na prośbę przedszkolanki, która postanowiła zemścić się na byłym ukochanym i jego nowej partnerce. Po zatrzymaniu sprawców zabójstwa okazało się, że mają też związek z zabójstwem mieszkańca Kołodziszczy (obwód miński), który wynajmował jednemu z nich pokój w swoim domu.
28 listopada ubiegłego roku na Białorusi wykonano karę śmierci na członkach tak zwanej bandy czarnych handlarzy nieruchomości. Siemiona Bierażnego i Igora Gierszankowa uznano winnymi popełnienia sześciu zabójstw i przygotowania jednego, a także oszustw, uprowadzenia i innych przestępstw.
Białoruś to jedyny kraj w Europie i WNP, w którym obowiązuje kara śmierci. Zgodnie z kodeksem karnym republiki kara śmierci może zostać wymierzona za szczególnie ciężkie zbrodnie, w szczególności za użycie broni masowego rażenia, rozpętywanie wojny, ludobójstwo, terroryzm międzynarodowy, zabójstwo, zagarnięcie władzy, zamach, zabójstwo pracownika organów wewnętrznych lub zdradę państwową. Wyrok śmierci może być wydany tylko mężczyznom w wieku od 18 do 65 lat i jest wykonywany poprzez rozstrzelanie.