„15 czerwca 1906 r. urodził się Leon Degrelle – jeden z największych narodowych rewolucjonistów” – napisał lubelski oddział ONR w Twitterze. Mimo że wpis został szybko usunięty, wywołało to mocną reakcję wśród internautów. Na oburzającą publikację zareagował też Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który określił ONR jako „zdrajców ojczyzny”. Przedstawiciele organizacji również zapowiedzieli zgłoszenie propagowania nazizmu prokuraturze.
Neofaszystowska organizacja nie lubi, gdy nazywa się ich po imieniu – faszystami. Jednocześnie publicznie wychwalają Leona Degrelle, SS-mana, o którym Adolf Hitler powiedział „Gdybym miał syna, chciałbym, by był taki jak on” – czytamy w publikacji Ośrodka w Facebooku.
Ludzie z @ONRLublin albo zwariowali albo są po prostu ruską agenturą. Promują hitlerowskiego kolaboranta dowódcę dywizji SS Walonien. To plucie w twarz pomordowanym w Palmirach narodowcom. Czy przedstawiciele ruchu narodowego odniosą się do tego?@krzysztofbosak ? pic.twitter.com/dtzZ0k8k2M
— Maciej Świrski (@Maciej_Swirski) June 17, 2019
Niedługo po incydencie Zarząd Główny ONR skomentował publikację Lubelskiej Brygady ONR. Zdaniem liderów ONR zainteresowanie postacią Degrelle’a jest spowodowane jego „ciekawymi i inspirującymi” pomysłami dotyczącymi katolicyzmu i antyliberalizmu, natomiast jego decyzję o kolaboracji z faszystami (do podjęcia której, a propos, nikt go nie zmuszał) określono jako „niezwykle tragiczną w skutkach”. Podwójne standardy ONR-owców zastosowane w tym wyjaśnieniu wywołały falę krytyki ze strony internautów.
Komentarz dotyczący grafiki zamieszczonej przez Brygadę Lubelską ONR.
— ONR (@1934ONR) June 17, 2019
Zarząd Główny ONR pic.twitter.com/IXwGqS3BTH
Jednak upadliście na głowę. Przykro to czytać.
— Ewa Żyźniewska (@PoolseMedia) June 17, 2019Którego marca wspominamy urodziny pewnego austriackiego malarza o dość ciekawych antykomunistycznych poglądach. Co prawda był on potem w centrum tragicznych w skutkach wydarzeń których nie popieramy ale....
— Gajowy Marucha (@WojciechW4) June 17, 2019Nie mówię, że każdy wasz członek (większość tych gówniarzy jest ogłupiona) jest zindoktrynowany, ale wy powinniście być zdelegalizowani natychmiast. Ps. Nie ma dostatecznie obelżywych słów, by was obrazić... Zapytajcie gnoje, swoich babć, dziadków, czy innych przodków...😡
— Maniek 1972 (@mariokamin) June 17, 2019
Leon Degrelle – kolaborant Niemiec nazistowskich, 28. Ochotniczej Dywizji Grenadierów Pancernych SS „Wallonien”, która walczyła obok niemieckich zbrodniarzy na froncie wschodnim. Do samej śmierci w 1994 roku na emigracji w Hiszpanii zajmował się organizacją ruchów neonazistowskich i negował Holocaust w swoich wypowiedziach. W wywiadzie w 1977 roku stwierdził: „byłem hitlerowcem, ciągle nim jestem i pozostanę nim do śmierci”.
To nie pierwszy kontrowersyjny wypadek w Polsce związany z przedstawicielami poglądów neonazistowskich. Półtora roku temu w Marszu Niepodległości 11 listopada 2017 roku uczestniczyli radykałowie ze swastykami, a wcześniej w Internecie pojawiło się nagranie świętowania urodzin Hitlera przez polskich neonazistów.