„Teraz najwyższy czas przejść do realizacji starego marzenia Bułgarii w naszych stosunkach dwustronnych: wysłać kosmonauta z misją NASA. Niedawno prezydent Trump powiedział, że Amerykanie wrócą na Księżyc. I teraz nadszedł moment, w którym rząd Bułgarii powinien powiedzieć: jednego z naszych pilotów F-16 chcemy wysłać na Księżyc. Oczywiście tak, żeby do nas wrócił” - powiedział Pasi w wywiadzie dla stacji bTV.
Na uwagę prowadzącego, że zawsze miał „specyficzne marzenia” Pasi zacytował byłego prezydenta Izraela.
„Jak powiedział Simon Peres w swojej ostatniej książce, która ukazała się w języku bułgarskim: marzyć trzeba o rzeczach wielkich” - powiedział były bułgarski szef dyplomacji.
Sołomon Pasi wzywał wcześniej Bułgarię do rozważenia zakupu amerykańskich myśliwców nowej generacji F-35.
Zobacz też: F-35 to luksus, na który Polski nie stać
Dzień wcześniej bułgarski premier Bojko Borisow oświadczył, że proponowana przez Amerykanów cena F-16 wynosi 1,1 mld lewów, gdy tymczasem minister obrony kraju Krasimir Karakaczanow za maksymalnie dopuszczalną sumę uznał dwa miliardy lewów i upierał się przy spłacie ratalnej.
Finalne rozmowy w sprawie F-16 odbędą się pod koniec przyszłego tygodnia, kiedy do kraju przyjedzie amerykańska delegacja.