Lekarze postanowili przepisać mu leczenie na podstawie tramadolu.
„Przez kilka lat przyjmowałem dość małe dawki kilka razy w tygodniu, ale nie regularnie. Kiedy cierpiałem na boreliozę, przepisano mi tramadol w maksymalnej dawce, tj. 400 mg dziennie" - mówi sportowiec. Nikt nigdy go nie ostrzegł przed możliwym uzależnieniem.

Po pewnym czasie tramadol zaczął działać coraz słabiej na ciało Chrisa, który zaczął zwiększać dawkę. Szybko rozwijało się uzależnienie. Ojciec dwójki dzieci stracił rodzinę z powodu swojego uzależnienia. Jego żona nie mogła żyć z narkomanem.
W ostatnich latach we Francji zaobserwowano wzrost spożycia opioidowych leków przeciwbólowych, według autorów nowego raportu Krajowej Agencji ds. Bezpieczeństwa Produktów Leczniczych i Produktów Medycznych (ANSM - Agence nationale de sécurité du medicament et des produits de santé). Wśród najczęściej spożywanych leków jest tramadol - opioidowy środek przeciwbólowy o umiarkowanej sile. W latach 2006–2017 spożycie tramadolu wzrosło o 68%.

Chris miał szczęście, że odwykł. Ludzie, którzy stracili swoich bliskich z powodu tych leków na receptę, próbowali zwrócić uwagę na ten problem we francuskim społeczeństwie, ale każdego roku coraz więcej zgonów wiąże się z opioidami.

Psychiatra uzależnień Nicolas Authier z ANSM ostrzega: „Obecnie we Francji istnieje poważne zagrożenie kryzysem opioidowym. Istnieje plan zwiększenia liczby osób hospitalizowanych z powodu przedawkowania silnych opioidów i umierających z tego samego powodu" - mówi profesor. „We Francji najczęściej przepisywany jest tramadol. Nawet 5,8 miliona osób rocznie przyjmuje ten lek. Oczywiście ogromna większość przedawkowania i zgonów wiąże się z tramadolem”.
Innym opioidowym lekiem przeciwbólowym, o którym warto wspomnieć, jest oxycodone z grupy silnych opioidów. Według ANSM we Francji w okresie od 2006 do 2017 roku jego zużycie wzrosło o 738%. Ponieważ oxycodone ma silne działanie przeciwbólowe, lepiej kontroluje się jego stosowanie niż stosowanie innych leków.
Światowy rynek opioidów, według nowego raportu Grand View Research, Inc., w 2018 roku oszacowano na 25,4 miliarda dolarów. Ameryka Północna przoduje na rynku z 55,5% udziałem w przychodach. Europa jest drugim co do wielkości rynkiem regionalnym. Wielka Brytania, Niemcy, Francja i Hiszpania wykazują najwyższe obroty opioidów w regionie. W konsekwencji to są te same kraje, które znajdują się na pierwszym miejscu na liście użytkowników opioidów na kontynencie.

Wszystkie leki opioidowe są oczywiście przepisywane wyłącznie na receptę. W ostatnich latach poczyniono znaczne postępy w stosowaniu silnych opioidów w leczeniu bólu nowotworowego.
Eksperci ANSM podkreślają, że tylko dzięki tym twardym regułom Francja uniknęła kryzysu na dużą skalę, przez który przechodzą Stany Zjednoczone. Od 1999 do 2017 roku prawie 218 tysięcy osób zmarło z powodu przedawkowania związanego z opioidami wydawanymi na receptę. Śmiertelność przedawkowania opioidów na receptę była pięciokrotnie wyższa niż w 1999 roku. W październiku 2017 roku z powodu kryzysu opioidowego ogłoszono nawet stan wyjątkowy w dziedzinie opieki zdrowotnej.
Amerykańskie doświadczenia pokazują, że w wielu przypadkach opioidy prowadzą do uzależnienia od heroiny - według doniesień około 80 procent zażywających heroinę zgłosiło, że wcześniej stosowali opioidy zgodnie z receptą. Heroina jest narkotykiem, który jest obecnie główną przyczyną przedawkowania w Europie.

Jednak raport ANSM wskazuje, że liczba przypadków nadużywania opioidowych leków przeciwbólowych we Francji wzrosła ponad dwukrotnie w latach 2006–2015.
Pogarszającą się sytuację we Francji potwierdzają również dane dotyczące rosnącej liczby zgonów związanych ze spożywaniem narkotyków opioidowych. Według ANSM mówimy o „co najmniej 4 przypadkach na tydzień”. Na rok 2015 prawie 10 milionom pacjentów zostały przepisane opioidowe leki przeciwbólowe (czyli około 17% mieszkańców kraju) zgodnie z zaleceniami lekarzy. Ponad 85% opioidów jest przepisywanych przez internistów. Następnie na liście znajdują się dentyści, reumatolodzy i chirurdzy ortopedyczni.
Profesor Benjamina, psychiatra ds. uzależnień w szpitalu im. Paula Broussa w Villejuif i prezes Francuskiej Federacji Uzależnień uważa, że informowanie o ryzyku uzależnienia od leków przeciwbólowych i monitorowanie pacjentów jest „nie na poziomie”. Dodaje: „przede wszystkim konieczne jest przeprowadzenie nowej oceny istniejących leków” i „konieczne jest poinformowanie lekarzy o alternatywnych metodach leczenia bólu”. Jego zdaniem w większości przypadków zamiast środków przeciwbólowych pacjentom można zaoferować masaż, psychoterapię, relaksację lub sport.